-Chodźmy dalej! - Poprosiła Loki.
Szłyśmy ostrożnie po mostach z ziemi nad przepaściami.
-Patrz, mamo - Lukio wskazała wielkie drzewo.

-Tam coś się świeci - Oznajmiła.
-Tak, masz rację - Pokiwałam głową i obie ruszyłyśmy w stronę różanego drzewa.
<Lukiś? :>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz