Szliśmy dosyć długo i zaczynało się ściemniać.- Draco nie będzie cię szukać?
- Szczerze to nie wiem, dawno go nie widziałam. Bardziej Lukio. To co, wracamy?
- Jak chcesz, mnie tam wszystko jedno.
- No nie wiem- zastanawiała się Brittany- wypadało by wrócić, ale jestem tak strasznie zmęczona.
- To zostańmy.
- Ok, jak coś to idzie na ciebie.
- Taaaa, jasne, zwal wszystko na mnie.
< Brittany? Sorka że tak krótko ale jakoś nie mam weny>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz