sobota, 15 czerwca 2013

Od Splintera C.D Brittany

Za kogo ona mnie ma?! Ptasi móżdżku?! Ja jej dam!-To może byś mnie w końcu zaczęła oprowadzać...
- A tak...
No cóż. Nie będę się rozpisywał... Oprowadziła mnie po terenach watahy. W sumie to wyglądały tak jak inne znane mi tereny. Nic ciekawego.
Dzień był bardzo upalny. Poszliśmy więz nad rzekę. Kiedy Britt piła naszedł mnie pewien pomysł... Popchnęłem ją i wpadła do wody z wielkim pluskiem.
- A to za co?!- krzyczała.
- Za ptasiego móżdżka!- odpowiedziałem poczym zacząłm ją chlapać. Chyba poczuła się upokorzona, bo znowy zaczęła:
- Sądziłam, że jako dorosły wilk nie będziesz zachowywać się jak szczeniak!
- A ja myślałem, że mama nauczyła cię jak odnosić się do innych.
- Nie mieszaj w to mojej mamy!- krzyknęła i pociągnęła mnie do wody. Zaczęliśmy się chlapać.
- W sumie to teraz oboje zachowujemy się jak szczeniaki.- zauważyłem.
- Nooooo, tak trochę.

< Brittany?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz